czwartek, 1 grudnia 2016

Czerwone Diabły w półfinale EFL Cup.

Manchester United w końcu przełamał passę remisów na Old Trafford i w meczu Pucharu Ligi Angielskiej pokonał pewnie West Ham 4:1. Zawodnikiem spotkania został Henrich Mkhitaryan. Ormianin miał dwie asysty w tym spotkaniu. W spotkaniu nie wystąpił Paul Pogba z powodu zbyt dużej ilości żółtych kartek.

Skład:

De Gea-Valencia-Jones-Rojo-Shaw-Carrick-Herrera-Mkhitaryan-Rooney-Martial-Ibrahimovic

Tym razem to Czerwone Diabły zdobyły bramkę już 2 minucie spotkania. Mkhitaryan otrzymał piłkę od Rooneya, wycofał piętką do Zlatana a Szwed w sytuacji sam na sam zdobył bramkę.

Pierwsza połowa spotkania wyglądała praktycznie tak samo jak w meczu ligowym, dominacja gospodarzy ale nie udawało się zdobyć drugiej bramki. Aktywny był Martial, widać, że chciał się pokazać z jak najlepszej strony.

Niestety West Ham, który praktycznie nic nie grał w ofensywie zdołał wyrównać. W 35 minucie Payet uderzył za pola karnego, De Gea nie popisał się dobra interwencją wypuścił piłkę przed siebie a Ashley Fletcher skierował piłkę do bramki.

W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy więcej bramek.

W 47 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Mkhitaryan, wyłożył piłkę do Martiala w polu karnym a Francuz pewnym strzałem zdobył drugą bramkę dla Czerwonych Diabłów.

W 61 minucie Zlatan zagrał ładną piłkę do Valencii, który podał po ziemi w polu karnym do Martiala a ten zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

Wynik spotkania na 4:1 ustalił Zlatan Ibrahimovic w 93 minucie po podanie Herrery.

Ja oglądałem to spotkanie do 35 minuty dlatego więcej o nim z mojej perspektywy nie mogę napisać. Szkoda tylko, że nie byliśmy tak skuteczni w niedzielę. Dobry mecz Mkhitaryana i Martiala na skrzydłach mam nadzieję, że ich zobaczymy w niedzielę a nie Lingarda i Rashforda.

W półfinale zagramy z Hull City. Jeszcze jedno Bastian Schweinsteiger wszedł w tym spotkaniu na boisku po długiej przerwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz